Bocian odciśnięty z linii papilarnych naszego przedszkolaka wygląda jak dziedzictwo po ptaku, który przyniósł nam dziecko. Czy to może być przypadek, że dłoń ma kształt bociana…? Skąd taki przesąd…?
Dostrzeżono już dawniej, że bocian zwykł często podpierać się niczym na kiju, na jednej nodze. Kij ów – staroang. storc (dzisiejsze niem. Stock, angielskie stick) zanim otrzymał znaczenie bociana, wcześniej stał się metaforycznym, a najpewniej także potocznym, określeniem penisa. Tym jednym słowem określano zatem kij, penisa i bociana. W fakcie tym dopatrywać się należy źródeł przekonania o pochodzeniu dzieci – które jak wierzą niektórzy przynoszone są przez bociany.
Nasz rodzimy bocian zaś swym długim, czerwonym dziobem „bodzie siano” – skąd miałaby się brać jego polska nazwa. Jeśli zawierzyć przekonaniu pewnego językoznawcy, bocian zawdzięcza swoją nazwę tej właśnie pożytecznej czynności przerzucania siana, czym przyspiesza jego schnięcie. Nasi etymolodzy uparcie nie zgadzaj się między sobą co do etymologii naszego narodowego ptaka – tak, tak nadal mam na myśli bociana… Miałby on być nazwany według różnych źródeł od troski, głosu, ciężkiego chodu a nawet od barwy boczków (boćków)… Nie ujmując niczego tym propozycjom, zauważyć trzeba, że na Zachodzie bocian ma bardziej ekscytujące konotacje językowe.
-
Ostatnie posty
- Gołąb czyli siność… 7 stycznia 2022
- Miałeś perkozie złote rogi, ostały ci się ino szarości 21 listopada 2021
- Czy pójdźka woła „pójdź”? 26 października 2021
- Rudawa, zielonawa, żółtawa – ptaki o nieśmiałej kolorystyce 1 Maj 2021
- Nad pięknym, modrym modraczkiem… rozmyślania… 24 stycznia 2021
Nazwy ptaków na facebook