Miałeś perkozie złote rogi, ostały ci się ino szarości

Perkoz rogaty ma w szacie godowej na głowie dwa złote czuby. Są one trochę inne niż czubki perkoza dwuczubego, choć śmiało moglibyśmy tego perkoza nazywać złotoczubym a nie rogatym. Nazwany jednak ostatecznie rogatym, perkoz ten, który nie jest u nas lęgowy, najczęściej prezentuje nam się w skromniejszej, zimowej szacie – w czerniach, bielach i szarościach. Jego naukowa, łacińska nazwa także wiąże się ze złotymi czubkami. Podiceps auritus – czyli perkoz uszaty (od łac. auris ucho). Kuszące jest powiązanie tej nazwy z łacińskim aurum złoto, bowiem jego uszy są rzeczywiście złociste, a z jego prawdziwymi uszami nie mają nic wspólnego. Zbieżność brzmieniowa słów auris i aurum jest jednak przypadkowa.

U większości perkozów charakterystyczne cechy dostrzec można na głowie i szyi – częściach ciała, które wystają ponad wodę u pływającego, głęboko zanurzonego ptaka. Nasze rodzime perkozy to dwuczuby, rdzawoszyi, rogaty, zausznik i perkozek zaś po łacinie Podiceps cristatus, grisegena, auritus, nigricollis i Tachybaptus ruficollis… Czyli w tłumaczeniu czubaty, szarolicy, uszaty, czarnoszyi i rdzawoszyi. Wszystkie te właściwości widoczne są na głowie lub szyi.

Zdjęcie: perkoz rogaty w szacie spoczynkowej – Witek Muchowski

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz