Nucifraga caryocatactes… bardzo ładna nazwa… oba człony mają to samo znaczenie – pierwszy z łaciny a drugi z greki – oznaczają „przyrząd do łupania orzechów” czyli dziadka – podobnie jak choćby angielskie nutcracker.
W polskim nazewnictwie orzechówki przewijają się pomysły uwzględniające systematykę – sójka orzechówka, kruk orzechówka – a w ludowym odnoszące się do miejsc występowania bądź pochodzenia – na Podhalu nazywano ją sójką halną, w Galicji sójką turecką, a gdzieniegdzie także sójką ruską. Ze wschodu przypomnijmy przylatuje do nas czasami podgatunek z nieco dłuższym dziobem – macrorhynchos – czyli „wielkodzioby„.
Intrygująco brzmi proponowana dla orzechówki przez Konstantego Tyzenhauza nazwa stryszek, czyżby ptaki te chętnie nawiedzały poddasza…?
Fot. Ptak z orzechów – inspirowany pracami plastycznymi ze żłobka… 😉