„Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim” J 1, 32.
Antku, być może dziś dostępujesz łaski spotkania z Duchem Świętym pod postacią Gołębicy, być może Bóg odkrywa dziś przed Tobą tajemnicę piątego dnia stworzenia, być może modlisz się dziś za tych, którzy dotąd nie uwierzyli, choć kur w ich życiu zapiał już po raz trzeci…
Nie gaszę ducha wobec tego smutnego pożegnania, bo Twoje świadectwo trwa w niezliczonych wspomnieniach spotkań, rozmów, tekstów, ostatnich świątecznych życzeń, na które nie otrzymałeś ode mnie odpowiedzi… Dziś, choć Ciebie już nie ma, spotykam Cię w tak wielu miejscach.
Z tak wielkim żalem dziś Cię pożegnamy…