Po gruzińsku mewa – tolia – znaczy śnieżna, śnieżno biała. Biel przeważa w upierzeniu większości gatunków mew, ale zupełnie białą szatę ma jedynie mewa po polsku nazywana modrodziobą. Mewa ta w wielu językach jest mewą koloru kości słoniowej. Jednak barwa jej piór bliższa jest bieli śnieżnej, aniżeli wpadającej w żółć bieli nazywanej kością słoniową. Czy występująca często na krze mewa modrodzioba mogła „odcinać się” swoją mniej doskonałą bielą od śniegu i lodu…? Na pewno od jej bieli odcina się wyraźnie sinawy, modry dziób.
Biel zaś mieni się bielszymi i mniej białymi odcieniami, a ludy północy, które znaję tę najbielszą z mew, mają z pewnością znacznie bogatsze na tę okoliczność słownictwo. Niekoniecznie odwołujące się do koloru słoniowych kłów…