Bielszy odcień bieli

biel

Najbielszym z rodzimych ptaków jest bez wątpienia łabędź. Bo, o ile zupełnie białych ptaków jest więcej, to biel łabędzia poraża obfitością i czystością. Nie dziwi zatem, że i etymologia tej nazwy prowadzi właśnie do bieli. Jej źródło bije w dobrze znanym praindoeuropejskim rdzeniu albo” – biały (od niego łacińskie alba, albus). Stąd prasłowiańskie miano tego ptaka „olbądź”, które w wyniku późniejszej „przestawki” stało się łabędziem bądź dopuszczalnym jedynie gwarowo łabądziem.

Białe miano zyskały także ptaki jedynie częściowo białe. Przeważająco biały jest bielaczek, białosęp, którego niezbyt fortunnie woła się dziś ścierwnikiem oraz białozór (zapewne z rosyjskiego biełozornyj – przejrzysty, jasny, czysty). O tym ostatnim tak piszą w XVI wieku: „Przynoszą do nas z Moskwy ptaki jedne drapieżne… zowie je Moskwa Białozor, jakoby białe światło, bowiem pod brzuchem są białase„.

Bielik zasłużył sobie na swoją nazwę białym ogonem i głową (niemal białą) – wyraz temu dają dawne „orzeł białogłów” (ks. Krzysztof Kluk, 1779 r.) czy „orzeł białogon” (Aleksander Zawadzki, 1840 r.). Świstuna natomiast gwarowo zowią białobokiem. Zaś białorzytka – no cóż – białą świeci rzycią.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s