„Jeszcze żołna (zielony dzięciołek
Chloropicus, pożółtek, od-ziołek)”
Julian Tuwim
Żołna różowa, szkarłatna, modrogardła, szafirowa, niebieskopierśna a nawet tęczowa. To wybrane gatunki z wielobarwnych zastępów żołn świata. Ale i nasze „żołny zwyczajne” nie ustępują swym egzotycznym kuzynkom pod względem barwności upierzenia. Dlatego nie dziwi, że także nazwa oparta jest na wizualnych wrażeniach. Prasłowiańska nazwa żołna pochodzi od praindoeuropejskiego rdzenia ghel-, ghlno- oznaczającego żółty, zielony.
Barwa upierzenia była także podstawą przenoszenia tej nazwy na wiele innych gatunków żółtych, żółtawych, zielonych i zielonkawych ptaków. W różnych regionach mianem żołny określano trznadla, wilgę, ziębę, dzięcioły (nie tylko zielonego ale także czarnego – nazwę tę przeniesiono bowiem dalej z dzięciołów zielonych rodzaju Picus na inne gatunki). Rezultatem tego jest nazwanie żołneczką „dzięcioła szarego” czyli pełzacza leśnego.
Stwórca odmienił żołny przez wszystkie barwy tęczy, ale w krajach, w których kolorowych ptaków jest więcej bardziej zwracano uwagę na upodobania pokarmowe żołn. Echem tego jest występujące także w polszczyźnie określenie pszczołojad. Bardziej zdumiewające może się natomiast wydawać popularne swego czasu nazywanie żołny szczurkiem, jest to jednak rusycyzm o dźwiękonaśladowczym rodowodzie…
„prriut, prriut, prriut…” głos żołny za polskim Collinsem… 😉
fot. Marcin Dobas